Czy śmierć boli.?
To pytanie, które nurtować może każdego z nas. Nawet małe dziecko przechodzi taki okres w swoim życiu, że nad tym się zastanawia. Mało rozumie, wciąż się uczy a to osobny rozdział księgi życia. Ten ostatni i wie to każdy z nas.
Więc, czy śmierć boli.?
Zapytany ponownie nie wiem co powiedzieć. Bo cóż może wiedzieć ten kto żyw? Codziennie toczymy swój wielki głaz życia po ścieżkach już dawno wydeptanych. I kiedyś dojdziemy do kresu. Tam odczujemy ulgę, tam będzie wielka przepaść. By spadać w dół, w dół bez ograniczeń, tak po prostu czując wiatr we włosach, czując jak otula nasze ciało. Lecieć w dół i niknąc gdzieś.
No tak, tak ale czy śmierć boli.?
Zależy co nazywasz bólem. Jednych boli to, że nie mogą zaspokoić potrzeb swej rodziny. Innych to, że kończą się pieniądze a świat wciąż staje się droższy. Tych co nie mają już innych trosk boli fakt, że nie zmieszczą kolejnej pary nowych butów w szafie.
No powiedz wreszcie, to boli czy nie.?
Ból, dla jednych fizyczny, dla innych psychiczny. Wykańcza i niszczy od środka. Organizm, myśli - lęk i cierpienie. Odchodzisz. Tak wtedy odchodzisz, i powolnie konasz trując się tym co cię otacza. Powietrze. To powietrze jest toksyczne, ono zabija. Jak cichy morderca. Lęki, ciche szepty w twej głowie doprowadzają to obłędu. Po cóż ci ciało, bez żadnej kontroli. Widzisz rozpadasz się. Padasz jak marionetka z podciętymi sznurkami.
Ale..
Tak wiem, pytasz czy śmierć boli. I widzę, że wciąż nie rozumiesz. Więc pozwól, że ja zadam teraz kilka pytań dobrze? To powinno Ci pomóc. Czy straciłeś kiedyś kogoś ci bliskiego.
A..
Nie, nie. Niekoniecznie tak by śmierć go zabrała. Czy opuścił cię kiedyś przyjaciel, okazał się inną osobą, niż tą, którą poznałeś przez lata.?
Tak.
I co wtedy czułeś?
Żal i gorycz.
Dobrze. A czy miałeś kiedyś zwierzątko? Ach tak, pamiętam. Ta maleńka świnka morska. Ale już jej nie ma prawda? Ona też odeszła. Zabrała ją Śmieć. I co wtedy czułeś?
Ogromny smutek i rozpacz.
Tak, to chyba naturalne. Dobrze zatem, a czy miałeś tak przykrą okazję by uczestniczyć w czyimś pogrzebie. Tej ostatniej drodze zmarłego, drodze w dół, kiedy pada wiele łez na ziemię, w której spocznie? Czy widziałem to nieśmiałe kiwnięcie głową, tak, dobrze nie myliłem się. Więc widziałeś czarny korowód, mnóstwo łez, cierpienia, żal i gorycz, smutek i rozpacz.? Dobrze, lecz czemu tylko kiwasz głową a słowa nie powiesz.?
Bo to boli..
Te wspomnienia tak, te obrazy. Zatem czy już znalazłeś odpowiedź na to nurtujące cię pytanie- Czy śmierć boli.? Czyli pomogłem, to dobrze.
Uśmiechnął się szeroko i poklepał po ramieniu. Odwrócił się i ruszył dalej przed siebie. Szedł dumnie i nie myślał się odwracać.
Poczekaj! A czy Ty kiedykolwiek cierpiałeś, czy ciebie śmierć też boli.?
Zatrzymał się, odwrócił i wycelował. Padł strzał.
Wiesz, tak w sumie to nie.
Jego ciało padło na równinę, skryło się wśród wysokich traw. Padło tuż obok, obok ciała martwej matki. Byli razem tak jak 9 lat temu gdy przychodził na świat. Teraz już sam mógł odczuć, czy śmierć boli..